Wszyscy wiemy, że sport to zdrowie i dlatego chodzimy po pracy na siłownię lub zapisujemy się na zajęcia fitness. Nasz pięknie wypracowany harmonogram może się jednak całkowicie rozsypać z powodu urlopu – szczególnie, jeśli będziemy nocować w hotelu bez siłowni czy basenu dla jego gości. Wielu osobom urlop kojarzy się z leżeniem na plaży i całkowitym odcięciem od rzeczywistości. Teoretycznie to piękna wizja i świetny plan. Jednak dwa tygodnie nicnierobienia mogą negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie, a powrót do zwykłego trybu będzie wówczas bolesny. Co możemy więc zrobić, żeby odpocząć, ale i nie rozleniwić się do reszty?
Po pierwsze – zwiedzaj. Wyznacz sobie jakąś atrakcję turystyczną na każdy dzień. Oczywiście, zwiedzaj pieszo albo na rowerze. Dzięki temu nawet nie zauważysz, gdy wyrobisz codzienną porcję ruchu. Zazwyczaj będzie to mniejszy wysiłek (chyba że jesteś maniakiem rowerowych lub pieszych wycieczek) niż ten, który podejmujesz na swoich fitnessowych zajęciach, ale dzięki temu dasz swojemu organizmowi czas na regenerację.
Wypoczywasz nad morzem? Doskonale – możesz codziennie pływać. Jeśli warunki nie będą sprzyjały kąpielom, to pomyśl o spacerach brzegiem morza. Najlepsze są z samego rana albo już po zachodzie słońca, bo wtedy na plaży panują pustki. To idealne warunki do aktywnego relaksu. Jeśli nie boisz się większego wysiłku – uprawiaj plażowy jogging, tuż przy linii morza. Tam powierzchnia jest najtwardsza. Zobaczysz, że angażujesz zupełnie inne mięśnie niż na bieżni lub w miejskich terenie.
Aktywny wypoczynek to naprawdę prosta sprawa. Nie potrzeba wiele, by i w czasie wakacji zapewnić sobie odpowiednią dawkę ruchu. Warto to zrobić – twoje ciało ci podziękuje.